DriverMax, w przeciwieństwie do systemu Windows, eksportuje tylko prawidłowo zainstalowane i aktualnie używane biblioteki.
Zapraszamy serdecznie do pobrania programu DriverMax 6.24 z naszego serwera.
blog komputerowy - nowości ze świata komputerów,laptopy, zestawy, karty graficzne, blu-ray, dvd, notebooki, drukarki, sprzęt, oprogramowanie, Windows 7, Vista, Mac OS X, Apple, software, hardware, testy
DriverMax, w przeciwieństwie do systemu Windows, eksportuje tylko prawidłowo zainstalowane i aktualnie używane biblioteki.
Zapraszamy serdecznie do pobrania programu DriverMax 6.24 z naszego serwera.
Co ważne, System Ninja nie zajmuje zbyt dużo miejsca na naszym dysku oraz nie spowalnia systemu operacyjnego. Program jest całkowicie bezpłatny i jest dobrym wyborem dla osób, które cenią sobie prostotę użytkowania.
Zapraszamy serdecznie do pobrania programu System Ninja 2.3.2 z naszego serwera.
MiniBin prezentowany jest przez ikonkę, która zmienia się w zależności od stopnia zapełnienia kosza. Użytkownik może samemu zdecydować o skórce, jaką będzie ona miała.
Zapraszamy serdecznie do pobrania aplikacji MiniBin 3.8.3.0 z naszego serwera.
Calibre
Konwersja z EPUB do MOBI krok kroku
Najpopularniejsze narzędzie do takiej konwersji to darmowy Calibre. Do tego jest po polsku.
1. Pobierz i zainstaluj aplikację, która jest kombajnem do konwersji e-książek - Calibre.
2. Wybierz miejsce zapisu twoich e-booków oraz model Kindle w powitalnym kreatorze, który pokaże się po uruchomieniu programu. Możesz tu podać swojego maila przypisanego do Kindle, za pomocą którego aplikacja będzie przesyłać skonwertowane pliki bezprzewodowo na Kindle. Ale e-booki z Calibre możemy też przesyłać na e-czytnik Amazonu za pomocą kabla USB.
3. Wybierz z menu "Dodaj książkę" i zaimportuj swojego e-booka w formacie ePUB do biblioteki Calibre.
4. Podłącz swojego Kindle do peceta za pomocą USB. W Calibre zapali się ikona Kindle’a.
5. Przeciągnij swojego e-booka z biblioteki Calibre na ikonę Kindle, a Calibre automatycznie przekonwertuje i znajduje e-książkę na e-czytnik.
6. Ważna uwaga - Calibre nie potrafi skonwertować plików zabezpieczonych DRM, dlatego najpierw musimy je usunąć (za pomocą przeznaczonego do tego oprogramowania), a pliki ePUb są zazwyczaj zabezpieczone.
Calibre - kombajn do konwersji e-booków
Calibre radzi sobie dobrze nie tylko z ePUB, ale także z konwersja innych formatów takich jak LIT, MOBI, HTML, PRC, RT, PDB, TXT i PDF.
Komentarz
Oczywiście najwygodniej jest od razu kupować w e-booki w niezabezpieczonym DRM formacie MOBI. Na szczęście coraz więcej polskich e-księgarń zaczyna oferować książki w formacie zgodnym z Kindle. Ale póki co w Polsce wciąż dominuje ePUB, więc konwersja w Calibre jeszcze przez jakiś czas z pewnością będzie przydatna. Warto tez wspomnieć jeszcze, że Amazon wydał niedawno mały (w przeciwieństwie do rozbudowanego w opcje Calibre) programik pt. Send to Kindle, który nie ma wielu możliwości, ale w łatwy i szybki sposób pozwala wrzucać e-booki na Kindle.
easyHDR umożliwia wykonywanie zdjęć bez lampy błyskowej w miejscach, gdzie zwykle jest ona potrzebna. Otrzymane obrazy mają podobna rozpiętość tonalną, lub nawet większą od możliwości ludzkiego oka. Program obsługuje wiele formatów zdjęć: BMP, JPEG, TIFF (24, 48 oraz 96-bit), Radiance RGBE (*.hdr) oraz formaty RAW. Aplikacja zawiera narzędzie służące do ręcznego wyrównywania przesuniętych względem siebie obrazów. Opcja pozwala na korekcję przesunięcia, obrotu, skali, a nawet perspektywy. W przypadku obróbki dużej liczby, dużych zdjęć pomocna jest opcja przetwarzania wsadowego.
Zapraszamy do pobierania easyHDR z naszego serwera.
Social obsługuje Facebooka, Twittera oraz Google+. Dodatkowo będziemy mogli mieć dostęp do nasze konta pocztowe np. Gmail. Twórcą programu jest firma GrandSoft Ltd.
Zapraszamy do pobierania programu w wersji Lite i Pro. Aplikacja dostępna jest także dla systemu Mac OS X. Jest to zarówno wersja Lite, jak i Pro.
Zapraszamy do pobrania programu RedCrab 4.12.00 z naszego serwera. Aplikacja może przydać się zarówno do wyliczeń matematycznych jak i do specjalistycznych prac naukowych i technicznych.
Przyjrzeliśmy się kilku programom dla Androida, działających dobrze nie tylko na smartfonach, ale także na tabletach. Prezentujemy je w odwrotnej kolejności - czyli ostatni z nich jest naszym zdaniem najlepszy.
Polecamy również Aplikacje biznesowe na Androida oraz Narzędzia administratora na Androida
Firma IDC przeanalizowała trendy w wydatkach na rozwiązania chmurowe w ponad 40 państwach i na ich podstawie przygotowała prognozę wzrostu liczby miejsc pracy wskutek tych inwestycji. Wyniki badania pokazują, że ponoszenie mniejszych wydatków na IT, w związku z przyjęciem przez organizacje modelu cloud computing, oznacza w rezultacie więcej środków finansowych do dyspozycji firm.
"Cloud computing z roku na rok staje się najważniejszym elementem innowacyjnych gospodarek. Dzieje się tak między innymi dlatego, że nowe technologie informacyjne i komunikacyjne sprawiają, że dużo prościej i taniej można założyć i prowadzić firmę, zarówno w sektorach tworzących rozwiązania IT, jak i tych, które je wykorzystują. – mówi Jacek Murawski, dyrektor generalny polskiego oddziału Microsoft. „Nie da się dziś przecenić wpływu rozwiązań chmurowych na rozwój przedsiębiorstw oraz na krajową i światową konkurencyjność.” – dodaje.
Z badań przeprowadzonych na zlecenie firmy Microsoft wynika też, że innowacje w obszarze IT, powstałe za sprawą przetwarzania danych w chmurze mogą wygenerować przychody w wysokości 1,1 bln dol. rocznie, co w połączeniu z wydajnością, jaką oferują rozwiązania cloud computing, doprowadzi do znaczących reinwestycji w firmach i wzrostu zatrudnienia.
"Dla większości organizacji cloud computing jest oczywistą odpowiedzią na rozważania dotyczące możliwości zwrotu z inwestycji i elastyczności. - powiedział John F. Gantz, dyrektor ds. badań i wiceprezes firmy IDC, a zarazem jeden z twórców raportu. "Powszechnie panuje jednak błędna opinia, że cloud computing eliminuje zatrudnienie, podczas gdy w rzeczywistości jest to czynnik generujący nowe stanowiska pracy, i to jeden z ważniejszych. Wzrost liczby nowych miejsc pracy związanych z chmurą będzie widoczny na różnych kontynentach, w organizacjach każdej wielkości, ponieważ rynki wschodzące, małe miasta i małe firmy mają taki sam dostęp do usług chmurowych, jak duże przedsiębiorstwa i kraje rozwinięte."
Miejsca pracy „w chmurze”
„Chmura wywrze ogromny wpływ na tworzenie miejsc pracy - powiedziała Susan Hauser, wiceprezes Microsoft Worldwide Enterprise and Partner Group - To transformacyjna technologia, która obniży koszty, pobudzi innowacyjność i da zatrudnienie ludziom na całym świecie”.
Chmura pomaga firmom we wprowadzaniu innowacji m.in. dlatego, że pozwala menedżerom IT skupić się na projektach kluczowych dla funkcjonowania biznesu.
„Po wdrożeniu Microsoft Office 365 i Windows Intune u jednego z naszych klientów, jego dyrektor operacyjny stwierdził, że teraz rzeczywiście może spotkać się z szefem IT i porozmawiać o strategicznych aplikacjach - powiedziała Carol Reid, dyrektor ds. sprzedaży w firmie Agile IT, należącej do programu Microsoft Cloud Champion. - „Poprzednio dyrektor IT zajmował się „gaszeniem pożarów” i wieloma dość banalnymi sprawami, a obecnie ma czas, aby realizować strategiczne projekty, które rozwijają firmę”.
Ponadto wiele firm wykorzystuje chmurę, aby usprawnić współpracę z klientami i partnerami, a także zwiększyć innowacyjność. Globalna firma Underwriters Laboratories (UL), która wykonuje testy i wydaje certyfikaty bezpieczeństwa dla wielu kategorii produktów, w ubiegłych latach przejęła kilka przedsiębiorstw, aby poszerzyć usługi oferowane klientom. Usługa Office 365 zwalnia UL z obowiązku dodawania i konserwowania nowych serwerów, dlatego firma szybko przeprowadza integracje technologiczne. Czy chodzi o duży nabytek w Chinach, czy mały w Australii, organizacja może zintegrować nowych pracowników w ciągu kilku tygodni, a nie kilku miesięcy, jakie byłyby niezbędne w tradycyjnym modelu informatyki na pełną integrację.
„Nie musiałem zatrudniać podwykonawców ani odciągać menedżerów od innych projektów - powiedział Christian Anschuetz, główny dyrektor ds. informacji w UL. „Dzięki temu zasoby, które musiałbym wykorzystać do integracji wewnętrznej, skupiłem na rozwoju firmy z korzyścią dla klientów. Trudno wyrazić słowami, jak wiele na tym zyskaliśmy”.
Jednocześnie UL wykorzystuje Office 365, aby usprawnić kontakty z klientami, które wymagają intensywnej współpracy z osobami na całym świecie.
Dynamiczny wzrost we wszystkich branżach i krajach
Według badań IDC, nowych 14 milionów miejsc pracy, które powstaną w związku z rozwojem cloud computingu w latach 2011-2015, rozłoży się mniej więcej równo między małe i duże firmy. Jednocześnie IDC przewiduje, że małe i średnie firmy będą wdrażać usługi chmurowe szybciej niż duże przedsiębiorstwa, które często są ograniczone istniejącymi inwestycjami poczynionymi w funkcjonującą już w firmach infrastrukturę. „Kiedy połączymy wszystkie te elementy, dwa trendy się równoważą i otrzymujemy podział 50/50” - mówi John Gantz.
Z badań wynika, że liczba miejsc pracy, dla których katalizatorem będzie przetwarzanie danych w chmurze, będzie poniekąd proporcjonalna do rozmiaru poszczególnych branż. W niektórych sektorach, takich jak usługi profesjonalne i handel detaliczny, wysoki odsetek małych i średnich firm zwiększy popularność usług chmurowych. W innych, takich jak bankowość, obawy o bezpieczeństwo danych i wewnętrzne regulacje spowolnią przejście do chmury publicznej, ale przyczynią się do popularyzacji rozwiązań w modelu chmury prywatnej. Trzy branże, które według IDC mają do 2015 roku wygenerować najwięcej miejsc pracy związanych z chmurą, to sektor komunikacji i mediów (2,4 mln), bankowość (1,4 mln) oraz produkcja jednostkowa (1,3 mln).
Jednocześnie, największy udział w tworzeniu nowych miejsc pracy będą miały rynki wschodzące, zwłaszcza Chiny i Indie, gdzie do 2015 ma łącznie powstać niemal 6,8 mln miejsc pracy związanych z chmurą. Po części wynika to z rozmiaru siły roboczej, a po części z tego, że chińskie i indyjskie firmy często nie są obciążone inwestycjami w tradycyjne systemy informatyczne. „Zwykle uważamy Chiny i Indie za rynki wschodzące, ale w rzeczywistości kraje te są pionierami w dziedzinie rozwiązań chmurowych - powiedział Gantz. - Nie są przywiązane do istniejących systemów. Pominęły ten etap, więc mają mniej przeszkód na drodze do chmury”.
IDC prognozuje, że niemal 1,2 mln nowych miejsc pracy związanych z chmurą powstanie do 2015 roku w Stanach Zjednoczonych i Kanadzie. Procentowy przyrost nowych miejsc pracy w okresie od 2012 do 2015 roku pokazuje jednak, że najszybszy rozwój rynku pracy będzie miał miejsce w Ameryce Łacińskiej: Kolumbii (389%), Brazylii (386%) i Meksyku (382%). W Polsce liczba miejsc pracy związanych z chmurą wzrośnie o 168%, co plasuje nasz kraj w pierwszej dziesiątce światowego zestawienia (graficzne przedstawienie analizy w załączonej infografice).
„Przedsiębiorstwa, które korzystają z chmurowego przetwarzania danych ograniczają czas i budżet IT związany z tradycyjnymi systemami oraz rutynowymi modernizacjami, co zwiększa czas i budżet na bardziej innowacyjne projekty - dodaje Gantz. - Innowacje IT przekładają się na innowacje biznesowe, a to oznacza nowe miejsca pracy”.
W ostatecznym rachunku chmura będzie ważnym elementem globalnego ożywienia gospodarczego, dlatego staje się ona priorytetowym tematem wśród dyrektorów ds. informacji na całym świecie, którzy mają coraz większą świadomość, że mogą ją wykorzystać do przyspieszenia rozwoju firm.
Kluczowe wyniki badań:
TP na Orange
TP na Orange - przeprowadzka z problemami?
Cała ta przeprowadzka powoduje jednak pewne kłopoty dla użytkowników zarówno TP, jak i Orange. W wyniku łączenia systemów informatycznych TP i Orange wystąpiły problemy z logowaniem się na konta internetowe.Osobiście zauważyłem, że od chwili zmiany, klienci TP stracili możliwość oglądania za pomocą internetu Orange Web TV (można było tam za darmo oglądać kilka kanałów telewizyjnych m.in TVN24). Nie wiem czy to tylko przejściowy problem czy zmiana na stałe. Jeżeli jednak to drugie, to pachnie tu absurdem - na stronie pojawiła się informacja, że żeby korzystać z Web TV, należy zostać klientem Orange... Dziwne.
Komentarz
Umarła “tepsa", niech żyje pomarańcza? Cieszycie się ze zmian, czy też będzie Wam brakować TP?
Firma Apple zabrania w nowym iPadzie instalacji aplikacji, które nie zostały przez nią zaakceptowane. Hakerzy znaleźli jednak sposób na jailbreak iPada 3, czyli złamanie zabezpieczeń tabletu. Dzięki modyfikacji kodu systemu operacyjnego iOS, możliwa stała się instalacja nieautoryzowanych programów z alternatyw sklepów aplikacji, takich jak Cydia.
Są trzy różne sposoby złamania zabezpieczeń systemu operacyjnego iOS 5.1 - poinformowali hakerzy związani z grupą Dev-Team. Zaprezentowali również filmy oraz zrzuty ekranu, które potwierdzają ich dokonanie.
Stefan Esser, który używa na Twitterze nazwy "i0n1c" również opublikował nagranie, na którym udało się dokonać jailbreaku iPada 3. Podobne screenshoty, tego samego dnia, w serwisie umieścił również "musclenerd".
"Po jailbreaku nie będzie naprawy"
Łamanie zabezpieczeń urządzeń Apple jest legalne, jednak firma nie poleca tej praktyki. Jeśli eksperci w sklepie Apple wykryją, że urządzenia przeszło jailbreak, będą oni mogli odmówić jego naprawy. Zapis taki znajduje się w zasadach gwarancji nowego iPada.
"iPad 3 za darmo. Kliknij i zobacz!"
Nie tylko przeglądarka
Przeglądarka internetowa to nie jedyny sposób, aby korzystać ze Streetview. W tym celu można użyć smartfonów i tabletów. W naszym serwisie AndroidLife opisaliśmy wczoraj tą funkcję, która jest pluginem do aplikacji Mapy Google. W ramach ciekawostki warto wspomnieć, że użycie mobilnych map z telefonów komórkowych jest od niedawna większe, niźli z komputerów stacjonarnych.
1. Microsoft SkyDrive
Najbardziej imponująca pojemność w chmurze zapewnia Microsoft - usługa SkyDrive wystartowała już w 2007 roku i obecnie oferuje 25 GB miejsca w chmurze na pliki. Poza duża przestrzenią na apliki otrzymujemy też pewność, że nasze dane znajdują się w rękach poważnej firmy. Marka Microsoft zobowiązuje. Na razie nikt tej oferty nie przebił.
2. Dropbox
Dropbox" href="https://www.dropbox.com/" target="_blank">
Dropbox w ostatnim czasie zyskał dużą popularność - 2GB powierzchni to nie za wiele, ale duża wygoda korzystania z Dropboksa (wygodna aplikacja tworząca folder sieciowy, który automatycznie jest synchronizowany z siecią) to duża zaleta. Niestety na minus Dropboksa wypada bezpieczeństwo naszych plików (niedawno miał problemy z wyciekiem danych).
3. GG dysk
W Polsce ostatnio został uruchomiony wirtualny GG dysk , do którego mamy dostęp z bezpośrednio z naszego komunikatora. Dostajemy do dyspozycji 3GB miejsca na nasze pliki. Największym plusem dysku wirtualnego od GG Network jest fakt, że nie musimy instalować oddzielnej aplikacji - dysk mamy dostępny z poziomu komunikatora. Wygodna obsługa (synchronizacja plików w folderze) plus łatwe udostępnianie plików innym użytkownikom GG sprawia, ze warto zwrócić na niego uwagę. W Polsce z pewnością poważny konkurent dla Dropboksa.
4. Box
Box to dysk wirtualny który ostatnio mocno postawił na urządzenia mobilne. W przeciwieństwie do konkurenta (Dropbox) daje za darmo aż 5GB miejsca w chmurze. Do tego sprawnie działa na smartfonach. Warto wspomnieć, że niedawno wprowadzono promocję, dzięki której, każdy nowo zarejestrowany użytkownik dostawał 50GB darmowego miejsca w chmurze.
5. Amazon Cloud Drive
Amazon ma największy sklep internetowy na świecie i najpopularniejszy czytnik e-booków. Brakowało mu do tej pory jedynie wirtualnego dysku. Niedawno wprowadził dysk w chmurze, dając każdemu użytkownikowi za darmo 5GB miejsca na swoje pliki. Warto załadować tam zwłaszcza swoje e-boooki, ale nie tylko. Prestiżowa, pewna firma, która sprawi, że o nasze pliki możemy być spokojni.
6. Apple iCloud
Apple również proponuje dysk dla swoich użytkowników (darmowy dla użytkowników systemu iOS 5). Apple daje za darmo tyle co Amazon (5GB). Zaletą oferty jest duża integracja z wszystkimi urządzeniami ze stajni Apple.
Komentarz - który dysk najlepszy?
Ja na razie używam wszystkich wymienionych dysków w chmurze - jeszcze nie zdecydowałem się, który z nich najlepiej spełnia swoje zadania. Czekam też na to, co zaoferuje Google. Bo według mnie, to właśnie dysku wirtualnego najbardziej brakuje obecnie w ofercie Google.
A Wy? Który dysk w chmurze preferujecie? A może znacie inne ciekawe propozycje wirtualnych dysków?
Ważną zaletą MyPasswords jest to, iż jest on przenośnym programem, który nie wymaga instalacji na dysku. Aplikacja posiada bardzo prosty interfejs przez co jej użytkowanie nie sprawia problemów także mniej zaawansowanym użytkownikom.
Zapraszamy serdecznie do pobrania aplikacji MyPasswords 2.7 z naszego serwera.
NextPVR umożliwia stosowanie wtyczek, co jeszcze bardziej zwiększa jego funkcjonalność. Możemy dodać np. prognozę pogody. Warto zauważyć, że główne zadanie programu - czyli nagrywanie nadawanych programów - może odbywać się dla wielu kanałów jednocześnie w tym samym czasie.
Zapraszamy do pobierania NextPVR z naszego serwera.
Microsoft Silverlight generuje grafikę korzystając z bibliotek DirectX. Główny ciężar renderowania interfejsu programu spoczywa nie na procesorze, ale na karcie graficznej. W najnowszej wersji skoncentrowano się na wyeliminowaniu kilku istotnych błędów.
Zapraszamy do pobrania Microsoft Silverlight w wersji 32 i 64 bitowej.
GIMP 2.8.0 pozwala na skorzystanie z wielu funkcji znanych z innych, rozbudowanych aplikacji do obróbki zdjęć. Wśród nich wymienić trzeba takie, jak na przykład praca na warstwach (layers), możliwości skalowania, tworzenie prostych animacji, obsługa wielu filtrów itp.
Zapraszamy do pobieranie programu GIMP z naszego serwera.
Files Terminator Free stosuje kilka metod kasowania danych: Pseudorandom, HMG IS5, GOST P50739-95, US DoD 5220.22M, VSITR, CPM TSSIT OPS-II. Twórcą tego tytułu jest Marcello Pietrelli e Gianni Baini.
Zapraszamy do pobierania programu z naszego serwera. Dostępna jest także wersja portable, która nie wymaga instalacji na dysku.
Aplikacje GG
GG wprowadza darmowe aplikacje
Teraz udostępniony został sklep z darmowymi aplikacjami do GG. Pasek z aplikacjami możemy jednym kliknięciem wysuwać i chować z boku listy kontaktów, a same aplikacje możemy dowolnie usuwać lub dodawać. API GG jest otwarte, więc każdy może zaprojektować i udostępnić własną aplikacje do GG. Ograniczeniem jest tylko nasza wyobraźnia.
Wydawcy aplikacji na GG
Aplikacje w GG - jakie są dostępne?
Obecnie w GG możemy uruchomić następujące aplikacje: pogoda, program kin w Polsce, horoskop, rysownik (wspólne rysowanie w sieci), alarm, słownik językowy oraz gry. Prawdziwe pole do popisu otwiera się dopiero przy aplikacjach od znanych wydawców, którzy przygotowali swoje własne aplikacje do GG. Katalog aplikacji dla GG obejmuje obecnie AutoCentrum.pl, Bankier.pl, GryOnline.pl, Interia.pl (Ding), Onet.pl (Zapytaj.onet.pl), Polskie Radio, Radio ZET, WP.pl oraz PC World.
PC World News
PC World w GG - aplikacja. która pozwoli być na bieżąco
Na GG dostępna jest też nasza aplikacja czyli PC World. Możecie za jej pomocą śledzić wszystkie artykuły z PC World i innych naszych wydawnictw, a także oglądać materiały wideo. Aplikację można dostosować do swoich potrzeb. Jak dokładnie aplikacja PC World wygląda zobaczycie na filmiku poniżej. Polecam zainstalować, bo aplikacja ta bardzo ułatwi życie naszym czytelnikom.
GG - na pececie na smartfonie - zawsze tak samo
Jeżeli raz spersonalizujemy nasze GG, to potem niezależnie z którego urządzenia (komputer czy smartfon) zalogujemy się na nasze konto, to zawsze otrzymamy taki sam, spersonalizowany przez nas komunikator z wybranymi przez nas aplikacjami.
Dysk w chmurze od GG dla każdego
Warto też wspomnieć, że jedną z największych zalet nowego GG jest fakt, że dostajemy dysk wirtualny o pojemności aż 3 GB (to więcej niż popularny Dropbox), który pozwala na przechowywanie plików. GG Dysk działający podobnie jak Dropbox z pewnością to jedna z najbardziej przydatnych funkcji. Warto też wspomnieć o sprytnie o zintegrowanych w jednym okienku GG stacjach radiowych i stacjach z Open.Fm (nasze ulubione stacje wyświetlają się na samej górze GG).
GG dysk
Komentarz
Kiedy wydawało się, że popularny polski komunikator czeka powolny upadek, GG po długiej przerwie wróciło i zrobiło to w wielkim stylu. GG Network po latach zmian z prostego komunikatora w ociężały, przeciążony reklamami kombajn multimedialny, wreszcie postanowiła powrócić do korzeni, dając łatwy i przejrzysty komunikator z modyfikowalnym interfejsem, jednocześnie wyrzucając z niego wszelkie niepotrzebne śmieciowe usługi. To co dostajemy w zamian (poczta e-mail, dysk w chmurze i bezpłatne,spersonalizowane aplikacje) sprawia, że GG znowu warto używać.
GG po prostu
Miałem okazję korzystać z nowego GG i muszę przyznać, że naprawdę jest różnica - program wreszcie nie irytuje, jest szybki, przejrzysty, a zarazem funkcjonalny. Facebooka pewnie nie przebije, ale nowe GG ma na tyle dużo potencjał, by być w czołówce platform komunikacyjnych w Polsce.
Czy GG zwycięży w Polsce Facebooka? Czy używacie jeszcze GG? I jak podoba się Wam nowa odsłona komunikatora?
Mozilla Firefox w najnowszej wersji posiada uproszczony system aktualizacji. Dzięki temu nie będziemy musieli za każdym razem udzielać pozwolenia na instalacje nowej wersji. Firefox został także wzbogacony o ponad 85 usprawnień narzędzi deweloperskich np. brudnopis doczekał się "Znajdź" i "Przeskocz do linii". Pozostałe zmiany to m.in. ulepszona obsługa CSS, poprawiona wydajność działania WebGL w systemie Mac OS X oraz nowe kontrolki dla multimediów odtwarzanych na stronach internetowych.
Zapraszamy do pobieranie przeglądarki na system Windows oraz Mac OS X i Linux.
Trojan Remover radzi sobie z różnego rodzaju zagrożeniami. Potrafi usuwać także zaawansowane trojany lokujące się w pamięci. Ich usuwanie wymaga restartu systemu operacyjnego. Złośliwe oprogramowanie jest unieszkodliwiane jeszcze przed ponownym uruchomieniem systemu Windows.
Ostatnio złośliwe oprogramowanie jest bardzo niebezpieczne. Niektóre robaki, takie jak np. Stuxnet, są dziełem profesjonalistów. Jeden z trojanów, o którym poinformowało Kaspersky Lab, posiadał natomiast skradzione wcześniej certyfikaty bezpieczeństwa. Jeśli nie mamy ochoty na problemy z komputerem i nie chcemy stać się częścią botnetu, to warto dbać o peceta.
W naszych zasobach jest więcej programów zapewniających bezpieczeństwo. Znajdziecie tam m.in. oprogramowanie do usuwania spyware'u oraz różne programy antywirusowe.
"Małe i średnie firmy są fundamentem polskiej gospodarki, który stanowi o jej sile. Ważne jest, żeby nie tylko kontynuowały one swoją działalność, ale przede wszystkim, żeby rozwijały się. Trudny klimat ekonomiczny zaostrza jedynie i tak olbrzymią konkurencję w tym segmencie. Tym bardziej zasadne wydaje się ograniczanie kosztów. Nie można jednak zapomnieć, że drakońska dieta prowadzi do choroby, dlatego też warto szukać takich oszczędności, które w dłuższej perspektywie przełożą się na wzrost konkurencyjności - większą efektywność biznesu i większy zysk. To jest domena nowych technologii, które nie tylko usprawniają pracę firmy i jej pracowników, ale też pozwalają biznesom osiągać lepsze rezultaty" - mówi Ilona Tomaszewska, odpowiedzialna za sprzedaż do segmentu MŚP w polskim oddziale Microsoft.
Powody takiej sytuacji mogą być różne. Niejednokrotnie wynika to z ograniczeń w dostępie do kapitału, ale równie często z braku dostępu do know-how, nowych technologii oraz innowacji. Tym bardziej, że jak pokazuje badanie na temat rozwiązań informatycznych w sektorze małych i średnich firm4, przeprowadzone przez Millward Brown SMG/KRC na zlecenie Microsoft, firmy MŚP nadal postrzegają inwestycje w nowe technologie jako koszt. Przy podejmowaniu decyzji zakupowych sugerują się przede wszystkim ceną i kosztem w momencie zakupu, nie biorąc pod uwagę faktu, że taki zakup może być traktowany jako inwestycja, która pozwoli osiągnąć wymierne korzyści i oszczędności.
W dużych przedsiębiorstwach postrzeganie informatyki jest inne, co wymusza najczęściej skala operacji. Jednak w firmach MŚP w dalszym ciągu brakuje zrozumienia co do tego, jak bardzo nowe technologie mogą usprawnić ich działalność biznesową. Wspomniane wyżej badanie pokazało, że przeszło połowa małych i średnich firm w dalszym ciągu korzysta głównie z papierowej dokumentacji, podczas gdy elektroniczny obieg dokumentów - wykorzystanie poczty elektronicznej, współdzielonego kalendarza, elektronicznych formularzy, wniosków urlopowych i wielu innych dokumentów pozwoliłoby nie tylko ograniczyć koszty wynikające ze zużycia papieru i tonera, ale jednocześnie przyspieszyłoby i ułatwiło pracę.
"Część małych i średnich przedsiębiorstw odkłada inwestycje w nowe technologie na później w obawie, że pochłoną one zbyt wiele kosztów. Paradoksalnie jednak dobrze przemyślana strategia IT i zastosowanie rozwiązań oraz aplikacji odpowiednich do potrzeb firmy może znacznie przyczynić się do oszczędności i wzrostu konkurencyjności. Co więcej, nowoczesne rozwiązania sprawiają, że nawet małe firmy mogą mieć w zasięgu ręki te narzędzia, z których do tej pory miały szanse korzystać jedynie duże korporacje" - mówi Ilona Tomaszewska, dyrektor sprzedaży do segmentu MŚP w polskim oddziale Microsoft.
Dzięki prostym i nowoczesnym narzędziom do komunikacji firma może zaoszczędzić nawet do 40%, ograniczając wydatki na podróże i dojazdy oraz rozmowy telefoniczne. Z kolei dzięki zastosowaniu prostych rozwiązań telefonii IP oraz wykorzystaniu audiokonferencji, firma może ograniczyć koszty połączeń telefonicznych o 20% do 40% . Jak wynika z przeprowadzonego badania i jego analizy, 50% wyjazdów służbowych do klienta jest bezproduktywne, z uwagi na brak dostępu do dokumentów czy zasobów firmowych. I tak - na przykład 32% badanych firm średniej wielkości deklaruje, że pracownicy muszą dojeżdżać do klienta i wracać do biura kilkukrotnie, z powodu braku dostępu do danych z dowolnego miejsca. Gdyby jednak firma dysponowała odpowiednimi rozwiązaniami komunikacyjnymi z klientami i dostawcami, mogłaby wyeliminować koszty wynikające z takich dojazdów i jednocześnie zaoszczędzić czas pracy.
Firmy MŚP są bardzo zróżnicowane zarówno pod względem wielkości, jak i profilu swojej działalności, a co za tym idzie również potrzeb. Każda z nich prowadzi jednak biuro, komunikuje się ze swoimi dostawcami, partnerami i klientami. Każdej z nich dotyczy też wyzwanie naszych czasów, jakim jest rosnące tempo życia, a więc i realizacja procesu obsługi klienta. Sprawna komunikacja i współpraca są nieodzowne, a tu właśnie z pomocą przedsiębiorcom przychodzą nowe technologie, które mogą znacząco upraszczać i przyspieszać współpracę oraz komunikację w firmie i z jej klientami.
Jednym z klientów z segmentu małych firm, który już przekonał się o tym jak nowoczesne rozwiązania informatyczne mogą przyczynić się do poprawy efektywności działania, jest Grupa PM, która działa w sektorze usług doradczo-szkoleniowych i zatrudnia 6 osób. Według Grzegorza Mędrka, kierownika projektu w Grupie PM "zestaw narzędzi biznesowych Microsoft Office 365 rozwiązał szereg problemów wynikających z zarządzania rozproszonym zespołem projektowym. Dzięki jego zastosowaniu jako narzędzia komunikacji i platformy planistycznej mam pełny wgląd w aktualny stan projektu, mogę efektywnie zlecać i monitorować prace oraz informować sponsorów o aktualnych postępach".
Jednocześnie Paweł Schmidt, wiceprezes w Grupie PM dodaje: "Cena rozwiązania dla małego przedsiębiorstwa, do 50 licencji, to raptem 5,25 EUR za jedną licencję miesięcznie, czyli około 25 złotych za jednego użytkownika. Dla sześcioosobowego zespołu daje to roczny, sumaryczny koszt utrzymania systemu na poziomie 1800 zł, co w porównaniu z kosztami utrzymania serwera poczty, strony internetowej z udostępnianiem i edycją dokumentów online, forum dyskusyjnym, komunikatorem oraz integracją z #
Małe i średnie przedsiębiorstwa w Polsce często traktują zakupy nowych technologii bardziej jak koszt, niż inwestycję. Nie dostrzegają także korzyści, jakie mogą osiągnąć dzięki zastosowaniu rozwiązań informatycznych. Tymczasem, właśnie dzięki nowoczesnym i prostym w obsłudze narzędziom do komunikacji, firma może istotnie ograniczyć wydatki na podróże i dojazdy oraz rozmowy telefoniczne i inne koszty biura, oszczędzając nawet 40%1 swoich kosztów. Wobec trudnej sytuacji ekonomicznej, a tym większej konkurencji na rynku, poszukiwanie możliwości rozwoju - zwiększania sprawności i efektywności swojego biznesu oraz jego zyskowności - ma jeszcze większe znaczenie.
Firmy MŚP stanowią przeszło 99% wszystkich przedsiębiorstw w Polsce i generują blisko 50% PKB2. Podmioty tego segmentu dają zatrudnienie 2/3 wszystkich pracujących Polaków. Jak wynika z wieloletniej analizy sytuacji sektora MŚP i wniosków prezentowanych przez PARP do edycji 2011 raportu o stanie MŚP3, mimo wyraźnej poprawy na przestrzeni lat, poziom inwestycji w tym segmencie firm jest nadal niska w stosunku do średniej dla Unii Europejskiej.
"Małe i średnie firmy są fundamentem polskiej gospodarki, który stanowi o jej sile. Ważne jest, żeby nie tylko kontynuowały one swoją działalność, ale przede wszystkim, żeby rozwijały się. Trudny klimat ekonomiczny zaostrza jedynie i tak olbrzymią konkurencję w tym segmencie. Tym bardziej zasadne wydaje się ograniczanie kosztów. Nie można jednak zapomnieć, że drakońska dieta prowadzi do choroby, dlatego też warto szukać takich oszczędności, które w dłuższej perspektywie przełożą się na wzrost konkurencyjności - większą efektywność biznesu i większy zysk. To jest domena nowych technologii, które nie tylko usprawniają pracę firmy i jej pracowników, ale też pozwalają biznesom osiągać lepsze rezultaty" - mówi Ilona Tomaszewska, odpowiedzialna za sprzedaż do segmentu MŚP w polskim oddziale Microsoft.
Powody takiej sytuacji mogą być różne. Niejednokrotnie wynika to z ograniczeń w dostępie do kapitału, ale równie często z braku dostępu do know-how, nowych technologii oraz innowacji. Tym bardziej, że jak pokazuje badanie na temat rozwiązań informatycznych w sektorze małych i średnich firm4, przeprowadzone przez Millward Brown SMG/KRC na zlecenie Microsoft, firmy MŚP nadal postrzegają inwestycje w nowe technologie jako koszt. Przy podejmowaniu decyzji zakupowych sugerują się przede wszystkim ceną i kosztem w momencie zakupu, nie biorąc pod uwagę faktu, że taki zakup może być traktowany jako inwestycja, która pozwoli osiągnąć wymierne korzyści i oszczędności.
W dużych przedsiębiorstwach postrzeganie informatyki jest inne, co wymusza najczęściej skala operacji. Jednak w firmach MŚP w dalszym ciągu brakuje zrozumienia co do tego, jak bardzo nowe technologie mogą usprawnić ich działalność biznesową. Wspomniane wyżej badanie pokazało, że przeszło połowa małych i średnich firm w dalszym ciągu korzysta głównie z papierowej dokumentacji, podczas gdy elektroniczny obieg dokumentów - wykorzystanie poczty elektronicznej, współdzielonego kalendarza, elektronicznych formularzy, wniosków urlopowych i wielu innych dokumentów pozwoliłoby nie tylko ograniczyć koszty wynikające ze zużycia papieru i tonera, ale jednocześnie przyspieszyłoby i ułatwiło pracę.
"Część małych i średnich przedsiębiorstw odkłada inwestycje w nowe technologie na później w obawie, że pochłoną one zbyt wiele kosztów. Paradoksalnie jednak dobrze przemyślana strategia IT i zastosowanie rozwiązań oraz aplikacji odpowiednich do potrzeb firmy może znacznie przyczynić się do oszczędności i wzrostu konkurencyjności. Co więcej, nowoczesne rozwiązania sprawiają, że nawet małe firmy mogą mieć w zasięgu ręki te narzędzia, z których do tej pory miały szanse korzystać jedynie duże korporacje" - mówi Ilona Tomaszewska, dyrektor sprzedaży do segmentu MŚP w polskim oddziale Microsoft.
Dzięki prostym i nowoczesnym narzędziom do komunikacji firma może zaoszczędzić nawet do 40%, ograniczając wydatki na podróże i dojazdy oraz rozmowy telefoniczne. Z kolei dzięki zastosowaniu prostych rozwiązań telefonii IP oraz wykorzystaniu audiokonferencji, firma może ograniczyć koszty połączeń telefonicznych o 20% do 40% . Jak wynika z przeprowadzonego badania i jego analizy, 50% wyjazdów służbowych do klienta jest bezproduktywne, z uwagi na brak dostępu do dokumentów czy zasobów firmowych. I tak - na przykład 32% badanych firm średniej wielkości deklaruje, że pracownicy muszą dojeżdżać do klienta i wracać do biura kilkukrotnie, z powodu braku dostępu do danych z dowolnego miejsca. Gdyby jednak firma dysponowała odpowiednimi rozwiązaniami komunikacyjnymi z klientami i dostawcami, mogłaby wyeliminować koszty wynikające z takich dojazdów i jednocześnie zaoszczędzić czas pracy.
Firmy MŚP są bardzo zróżnicowane zarówno pod względem wielkości, jak i profilu swojej działalności, a co za tym idzie również potrzeb. Każda z nich prowadzi jednak biuro, komunikuje się ze swoimi dostawcami, partnerami i klientami. Każdej z nich dotyczy też wyzwanie naszych czasów, jakim jest rosnące tempo życia, a więc i realizacja procesu obsługi klienta. Sprawna komunikacja i współpraca są nieodzowne, a tu właśnie z pomocą przedsiębiorcom przychodzą nowe technologie, które mogą znacząco upraszczać i przyspieszać współpracę oraz komunikację w firmie i z jej klientami.
Jednym z klientów z segmentu małych firm, który już przekonał się o tym jak nowoczesne rozwiązania informatyczne mogą przyczynić się do poprawy efektywności działania, jest Grupa PM, która działa w sektorze usług doradczo-szkoleniowych i zatrudnia 6 osób. Według Grzegorza Mędrka, kierownika projektu w Grupie PM "zestaw narzędzi biznesowych Microsoft Office 365 rozwiązał szereg problemów wynikających z zarządzania rozproszonym zespołem projektowym. Dzięki jego zastosowaniu jako narzędzia komunikacji i platformy planistycznej mam pełny wgląd w aktualny stan projektu, mogę efektywnie zlecać i monitorować prace oraz informować sponsorów o aktualnych postępach".
Jednocześnie Paweł Schmidt, wiceprezes w Grupie PM dodaje: "Cena rozwiązania dla małego przedsiębiorstwa, do 50 licencji, to raptem 5,25 EUR za jedną licencję miesięcznie, czyli około 25 złotych za jednego użytkownika. Dla sześcioosobowego zespołu daje to roczny, sumaryczny koszt utrzymania systemu na poziomie 1800 zł, co w porównaniu z kosztami utrzymania serwera poczty, strony internetowej z udostępnianiem i edycją dokumentów online, forum dyskusyjnym, komunikatorem oraz integracją z Microsoft Office nie wydaje się być ceną wygórowaną".
Zachęcamy do zapoznania się z informacjami o tym, jak rozwiązania informatyczne wspierają codzienny biznes i pracę urzędów na stronach kampanii:
Pakiet Office Całe Biuro: http://www.microsoft.com/poland/msp/pakiet-office-cale-biuro/
Pakiet Office Cały Urząd: http://www.microsoft.com/poland/administracja/pakiet-office-caly-urzad
W najnowszej wersji programu naprawiono problemy związane z wyświetlaniem, interfejsem użytkownika, a także zaktualizowano pliki językowe i zaimplementowano obsługę nowego języka (tureckiego).
Zapraszamy serdecznie do pobrania programu Wise Disk Cleaner 7.13 z naszego serwera.
Hippo Animator posiada obszerny wideo-poradnik, pokazujący krok po kroku proces tworzenia animacji oraz gotowe szablony. Stworzone przez nas animacje będą kompatybilne z takimi przeglądarkami jak: Google Chrome, Opera czy Mozilla Firefox.
Zapraszamy do pobierania programu Hippo Animator z naszego serwera.
Nim pojawią się tegoroczne żarty przypominamy niektóre z primaaprilisowych dowcipów AD 2011 popełnionych m.in. przez Google, F-Secure,Thecusa, IETF i ... redakcję Networlda.
Polecamy również Rejestracje samochodowe pasjonatów IT
DriverMax, w przeciwieństwie do systemu Windows, eksportuje tylko prawidłowo zainstalowane i aktualnie używane biblioteki.
Zapraszamy serdecznie do pobrania programu DriverMax 6.24 z naszego serwera.
Nowy megazoom firmy Canon – model SX40 HS – ma, podobnie jak jego poprzednik, obiektyw z 35-krotnym zoomem. Za to we wnętrzu obudowy zaszły duże zmiany – matrycę CCD zastąpiono sensorem typu CMOS i rozdzielczości mniejszej o dwa megapiksele, co skutkuje niższym poziomem szumu i lepszą jakością zdjęć.
Ambitnym fotografom może brakować tylko zapisu zdjęć w formacie RAW.Hybrydowy megazoom SX40 HS odziedziczył po starszym SX30 budzący respekt obiektyw z 35-krotnym zoomem. Zakres ogniskowych sięga od 24 do 840 mm (ekwiwalent dla małego obrazka). Relatywnie duża i ciężka obudowa jest dobrze wyważona, a wszystkie elementy sterujące są łatwo dostępne. Na wyposażeniu znalazła się gorąca stopka do podłączenia lampy błyskowej – zabezpieczona ciężko wysuwającą się osłonką – oraz gwint do przykręcania filtrów na obiektywie. Ambitnym fotografom może brakować tylko zapisu zdjęć w formacie RAW.
Mało szumu na zdjęciach
Projektanci Canona zastąpili 14-megapikselowy sensor CCD ze starszego SX30 matrycą typu CMOS o rozdzielczości 12 megapikseli. Nowy układ osiąga dobre wyniki w pomiarach poziomu szumu. Podczas oglądania zdjęć w pełnym rozmiarze na ekranie komputera, zauważamy zakłócenia od poziomu czułości ISO 400. Szum pozostaje jednak na akceptowalnym poziomie aż do czułości ISO 1600. Zmierzona rozdzielczość jest dobra w centralnej części zdjęć, ale przy krawędziach wyraźnie spada. Spadek ostrości w całym zakresie czułości wyniósł aż 25 %. Wierność odwzorowania detali spada zauważalnie od ISO 400, a od ISO 800 obraz jest zbytnio rozmyty – widać działanie agresywnego filtra redukującego szum.
Jeśli chodzi o szybkość działania, SX40 HS zdobywa punkty za krótki czas uruchamiania i niewielkie opóźnienie spustu migawki. Na włączenie aparatu trzeba poczekać 1,6 s, a ustawienie ostrości i zrobienie zdjęcia przy najkrótszej ogniskowej zajmuje 0,44 s. Przy ogniskowej z zakresu tele opóźnienie sięga już 0,89 s, co uniemożliwia rejestrowanie spontanicznych ujęć. SX40 HS zapisuje serie zdjęć z szybkością 2,1 klatek na sekundę. Dane są przechowywane na karcie pamięci SDHC. Na całodniowych plenerach docenimy mocny akumulator – jedno ładowanie pozwala zrobić od 230 do 740 zdjęć.
Canon PowerShot SX40 HS: Dobre oceny za jakość zdjęć dzięki nowej matrycy CMOS.Pełna kontrola ekspozycji
Decyzja projektantów Canona o zastosowaniu wychylnego, obrotowego ekranu zasadniczo zasługuje na pochwałę, ale korzystny obraz psuje jego rozdzielczość – tylko 230 000 pikseli. To za mało, jak na tę klasę cenową. Do kontrolowania kadru można używać także elektronicznego wizjera, ale tu również rozdzielczość nie jest wystarczająca do dokładnej oceny szczegółów obrazu. Zarówno wizjer, jak i lampę błyskową należy w razie potrzeby włączać ręcznie. Za wzór dla innych producentów może służyć szeroki zakres trybów pracy, obejmujący tryby PASM, programy tematyczne i filtry. Menu zostało zaprojektowane w sposób typowy dla aparatów Canon.
SX40 HS kręci filmy w rozdzielczości Full HD. W praktyce bardzo dobrze sprawdza się spowolniony zoom optyczny i śledzący autofokus. Nagrywanie z szybkością 24 klatek na sekundę prowadzi jednak czasem do skokowego odtwarzania szybkich ruchów.
Podsumowanie
Szukając aparatu z jak najsilniejszym zoomem, warto zwrócić uwagę na Canona SX40 HS. Obiektyw z 35-krotnym przybliżeniem pokrywa ogromny zakres ogniskowych. Dzięki niskiemu poziomowi szumu aparat zasłużył na bardzo dobrą ocenę za jakość obrazu. Wynik pogorszył jednak zbyt silny spadek ostrości przy krawędziach obrazu i niska wierność detali od czułości ISO 400. Zakres funkcji zadowoli zarówno fotografów nastawionych na korzystanie z trybów automatycznych, jak i ich bardziej doświadczonych kolegów. Życzylibyśmy sobie jednak ekranu o wyższej rozdzielczości. Szybkość pracy aparatu jest na dobrym poziomie.
Alternatywa
Jeszcze lepszego megazooma udało się zbudować inżynierom firmy Panasonic. Model Lumix DMC-FZ150 jest, co prawda, wyposażony w obiektyw z „tylko” 24-krotnym zoomem, ale poza tym wyposażenie jest bogatsze. Ruchomy ekran ma wysoką rozdzielczość, fotografie mogą być zapisywane w formacie RAW, nagrane klipy HD cechują się doskonałą jakością, a serie zdjęć są rejestrowane błyskawicznie. Cena: ok. 1700 zł (ZOBACZ PORÓWNANIE)
Zdjęcia wykonane w trakcie testu znajdziecie na naszym serwerze.
Megazoom z potężnym, 35-krotnym zoomem i szybkim autofokusem, zapewniający wysoką jakość obrazu dzięki nowej matrycy.
PLUSY:
niski poziom szumu
tryby manualne i automatyczne
krótkie opóźnienie spustu migawki
wytrzymały akumulatorMINUSY:
wyraźny spadek rozdzielczości przy krawędziach obrazu
słaba wierność detali od ISO 400
niska rozdzielczość wyświetlacza i wizjera
Demonstracja przedprodukcyjnej wersji Windows 8 na urządzeniu wykorzystującym procesor Snapdragon S4 MSM8960 z LTE miała miejsce podczas otwierającego targi CES wystąpienia Dr Paul’a E. Jacobs’a. Było ono częścią programu Technology and Evolving Countries (TEC), skupionego na roli jaką mobilne technologie odgrywają w globalnej innowacji oraz ekonomicznym wzroście w elektronice użytkowej.
Urządzenia z Windows 8 wykorzystujące platformę Snapdragon będą także rozbudowane o mobilną platformę internetową Qualcomma - Gobi, która zapewnia zaawansowaną łączność 3G/4G wraz ze zintegrowanym trybem LTE. Platforma Qualcomm Gobi 4000 pozwala producentom zaoferować zarówno LTE/HSPA+, jak i LTE/EV-DO, a więc łączność na całym świecie.
Za pomocą tego dodatkowego rozwiązania, pralka LG jest w stanie samodzielnie zdiagnozować wiele problemów za pośrednictwem połączenia bezprzewodowego. Jeśli pojawi się usterka, np. związana z pobieraniem wody, funkcja Wi-Fi Smart Diagnosis pomaga wyeliminować ją szybko i wygodnie, co ogranicza kosztowne, kłopotliwe telefony do centrum obsługi i domowe wizyty serwisantów. Użytkownik może również pobrać specjalną aplikację na smartfona, która poinformuje go o mniej istotnych problemach, takich jak pozostawienie otwartych drzwi pralki.
Podobnie jak lodówka, również pralka ma funkcję Smart Access, umożliwiającą właścicielom kontrolowanie urządzenia niezależnie od miejsca, w którym się znajdują. Klienci nie muszą się już martwić, jeśli wyszli z domu zostawiając włączoną pralkę, ponieważ dzięki funkcji Smart Access mogą monitorować pracę pralki i suszarki również poza domem. Niektóre funkcje, takie jak zmiana zaprogramowanego czasu prania czy dodanie płynu do zmiękczania tkanin, można skorygować zdalnie, a wiadomości pojawiające się na ekranie smartfona informują o zakończeniu poszczególnych cyklów czyszczenia. Za pomocą funkcji Smart TV użytkownik może też sprawdzić poziom zaawansowania cyklu prania z salonu.
Funkcja Smart Adapt umożliwia natomiast klientom pobieranie nowych programów prania, takich jak „Dodatkowe płukanie” czy „Pranie ubranek dziecięcych”, za pośrednictwem panelu LCD pralki lub własnego smartfona.
Na uwagę zasługuje mysz dla graczy, pochodząca z nowej serii GX. Genius DeathTaker, bo tak nazywa się prezentowany model, charakteryzuje się sensorem laserowym o regulowanej rozdzielczości (niezależnie dla osi X i Y) od 100 do 5 700 DPI. Ponadto, posiada wbudowany procesor, dzięki któremu czas reakcji zmniejszono do 1 ms.
Interesujący wydaje się być także miniaturowy projektor Bella Vision BV-200. Może on okazać się pomocy podczas wyświetlania filmów lub gier wszędzie tam, gdzie brakuje miejsca. Wyposażono go we wbudowaną przeglądarkę dokumentów oraz plików audio/wideo, dzięki czemu nie musi być podłączony do komputera.
Niecodziennym produktem jest natomiast Ring Presenter, który ma usprawnić prowadzenie prezentacji. Oferuje on nie tylko pełną kontrolę nad PowerPointem, ale również nad wszelkimi dokumentami czy stronami internetowymi. Dodatkowo, pozwala na sterowanie kursorem myszy. Wyposażono go również we wskaźnik laserowy.
Wszystkie produkty zadebiutują w sprzedaży, w bieżącym roku. Sugerowane ceny detaliczne nie są jeszcze znane. Każdy objęty jest 24-miesięczną gwarancją producenta.
Wydanie to będzie przeznaczone dla firm, instytucji publicznych, uczelni wyższych oraz innych organizacji, które centralnie zarządzają wdrażanie przeglądarki. Nowe wersje Firefoksa ESR będą wychodziły raz do roku – będą one pobierały najnowsze aktualizacje bezpieczeństwa, ale nie będą wprowadzały zmian do platformy dodatków. Mozilla współpracuje z wieloma organizacjami, aby mieć pewność że Firefox ESR odpowiada zarówno na ich potrzeby z zakresu bezpieczeństwa jak i mniejszej ilości koniecznych certyfikacji aplikacji.
W mroźnych skandynawskich warunkach programiści Opery pracowali ostatnio ciężko nad paroma spóźnionymi prezentami świątecznymi dla operatorów i producentów. Oprócz aplikacji telewizyjnych, Opera udoskonala także Opera Devices SDK. Oto, co zrobili norwescy programiści, kiedy inni sączyli drinki:
- Opera Devices SDK z opcją Media Streaming. Przez większość naszego życia jako telewidzowie przywykliśmy do rozpoczynania programów bez komunikatu “buffering”. Ale teraz przy rosnącej liczbie internetowych treści wideo w telewizorach, musimy zadbać, by filmy ładowały się sprawnie. Opera przedstawi więc automatyczną funkcję streamingu, która dostosowuje treści do jakości połączenia. To rozwiązanie wspiera Apple HLS, Microsoft Smooth Streaming i MPEG DASH.
- Wsparcie dla DLNA. Czy nie byłoby wspaniale móc streamować treści z jednego domowego urządzenia na pozostałe? O to właśnie chodzi w DLNA (Digital Living Network Alliance). Dzięki Opera Devices SDK z opcją DLNA można łatwo znaleźć inne certyfikowane przez DLNA urządzenia i udostępniać treści pomiędzy nimi.
Firma Canon wprowadza PowerShot G1 X , czyli połączenie kompaktowych rozmiarów z jakością zdjęć, zbliżoną do lustrzanek cyfrowych. Stąd, aparaty z linii Canon G traktowane są najczęściej uzupełnienie do profesjonalnej lustrzanki. PowerShot G1 X łączy technologię matryc systemu EOS z mocą procesora DIGIC 5 oraz nowych, precyzyjnych i cichych obiektywów Canona, a także rozbudowanej możliwości manualnej regulacji, a wszystko to w metalowej obudowie.
Jest to pierwszy kompakt Canona, który oferuje współczynnik proporcji obrazu 4:3 oraz matrycę CMOS o rozdzielczości 14,3 megapikseli i wielkości 18,7mm x 14mm – parametry podobne do standardu APS-C, używanego w modelach serii EOS DSLR. W aparacie zastosowano identyczny rozmiar i strukturę pikseli jak w modelu EOS 600D, a także wprowadzono matrycę o powierzchni około 6,3x większą niż w poprzednim modelu PowerShot G12.
Nowy, profesjonalny kompakt Canona oferuje ponadto zakres czułości ISO 100 - 12800 (najwyższa w kompaktach Canona do tej pory), obiektyw z zakresem ogniskowych 28-112 mm (4-krotny zoom optyczny), czterostopniowy stabilizator obrazu, wbudowany 3-stopniowy filtr szary (ND), pozwalający na szersze otwarcie przesłony w jasnym świetle, możliwość pełnej, ręcznej regulacji oraz tryb zdjęć seryjnych (6 klatek w pełnej rozdzielczości z prędkością 4,5 fps-ów) wraz z funkcją kompensacji ekspozycji, 14-bitowy zapis w formacie RAW, 3-calowy odchylany wyświetlacz LCD, a także funkcję nagrywania filmów Full HD (1080p przy 24 klatkach na sekundę) z możliwością wykorzystania zoomu.
Za oceanem już ruszyła przedsprzedaż nowego aparatu Canona. PowerShot G1 X kosztuje tam 799 dolarów.
Słuchawki Siberia v2 Frost Blue ponoć nie straciły zalet swojego poprzednika (lekka, ergonomiczna konstrukcja, dopasowujący się do głowy użytkownika pałąk, dobree 50-mm głośniki, pokryte wytłumiającą dźwięk skórą, wysuwany mikrofon) z nowościami - systemem podświetlenia słuchawek błękitnymi diodami oraz nową wersją kolorystyczną obudowy. Co ważne, użytkownik może samodzielnie konfigurować podświetlenie oraz parametry dźwięku - za pośrednictwem oprogramowania SteelSeries Engine.
"Siberia v2 Frost Blue to połączenie niesamowitego dźwięku z oryginalnym wzornictwem - które teraz zostało dodatkowo odświeżone i udoskonalone. Użytkownicy otrzymują do dyspozycji urządzenie oferujące im znakomity, czysty dźwięk, a także możliwość skonfigurowania... praktycznie każdego aspektu jego funkcjonowania - od podświetlenia, przez equalizer, aż po możliwość zdefiniowania profili pod kątem różnych gier" - mówi Jacob Wolff-Petersen, założyciel SteelSeries.
Podświetlenie słuchawek może pracować w sześciu trybach, które można dopasować do różnych gier i ich specyfiki (za pośrednictwem aplikacji SteelSeries Engine). Do wyboru są tryby: aktywny (w którym podświetlenie jest zsynchronizowanie ze wszystkim dźwiękami gry), powolna pulsacja, szybka pulsacja, wysoka jasność, niska jasność oraz brak podświetlenia. W modelu Siberia v2 Frost Blue zastosowano również wysuwany mikrofon z systemem aktywnego tłumienia dźwięku, a także wytrzymały, podwójnie pleciony przewód z pilotem i złączem USB.
Słuchawki SteelSeries Siberia v2 Frost Blue pojawią się na polskim rynku w drugim kwartale bieżącego roku - wtedy też zostanie podania ich cena.
Ekran w formacie 16:9 o rozdzielczości 1 920 x 1 080 został zoptymalizowany do standardu Full HD1080p dzięki czemu użytkownik może korzystać z pełnoekranowego wyświetlania bez żadnych ograniczeń. Technologia Asus Smart Contrast Ratio automatycznie dostosowuje luminancję tylnego oświetlenia dla lepszego obrazu w zależności od zawartości, a także poprawia współczynnik kontrastu do 10 000 000:1, dzięki czemu nocna sceneria w grach i filmach jest bardziej realityczna. Funkcja Aspect Control pozwala użytkownikom wybrać preferowany tryb wyświetlania - pełny lub 4:3 - zarówno dla gier komputerowych, jak i filmów, bez jakiejkolwiek utraty jakości i zniekształceń.
Monitor VW248TLB został wyposażony w technologię Splendid Video Intelligence, która optymalizuje wydajność i wierność obrazu odpowiednio dostosowując kolory, jasność, kontrast i ostrość do 6 gotowych trybów wyświetlania (sceneria, kino, gra, nocny widok, sRGB oraz tryb standardowy,) które można przestawiać za pomocą klawisza dostępu. Monitor posiada wbudowany hub USB 2.0 z jednym portem Upstream i dwoma portami Downstream umożliwiają wygodne podłączenie klawiatury, myszy i innych urządzeń zewnętrznych. Ponadto monitor VW248TLB posiada wbudowane dwa 2Watowe głośniki stereo RMS oraz porty D-Sub i DVI-D. Monitor w fazie pracy zużywa 42Wat energii.
Oczywiście, informację tę należy czytać z przymrużeniem oka. Zdecydowana większość z tych 250 pracowników Apple'a to z pewnością miłośnicy nowych technologii, którzy dodatkowo mieli stosunkowo niedaleko do Las Vegas. Nic więc dziwnego, że zdecydowali się odwiedzić największe targi komputerowe na świecie, pomimo braku obecności ich firmy.
Google ogłosił właśnie dość spore zmiany w mechanizmach swojej wyszukiwarki. Mają one promować Google+, a Google+ z kolei ma promować poprzez Google Search strony, które mają profile na tym portalu. Ruch cwany i bardzo dobry. Bing od dawna wykorzystuje informacje z Facebooka i Twittera, by prezentować lepsze wyniki wyszukiwania, Google więc nadgonił zaległości, wykorzystując do tego własną społeczność.
Twitter jednak jest oburzony. W swoim oświadczeniu chwali Google’a za niesamowitą wyszukiwarkę, która jest skuteczna i łatwa w obsłudze. Co prawda, to prawda. Potem chwali samego siebie (sic!), argumentując, że jego sto milionów użytkowników, którzy publikują ćwierć miliarda tweetów dziennie, to najświeższe, najaktualniejsze źródło informacji na dowolny temat. To również prawda, zanim dany news zostanie opracowany przez jakiegoś redaktora i wrzucony na portal, na Twitterze informacja na ten temat wisi już od dawna. Twitter ma powody do dumy, to potężna społeczność.
Twitter pointuje swoje „oburzone” oświadczenie, że decyzja Google’a o promowaniu w swojej wyszukiwarce Google+ jest nie tylko krzywdząca dla samego Twittera (bo tym akurat Google nie musi się przejmować), ale też i dla internautów, z uwagi na to, że nie będą mogli oni mieć wygodnego dostępu do treści publikowanych na Twitterze. Fakt, po przeczytaniu tego oświadczenia można odnieść wrażenie, że Twitter ma rację. Google+ jest zbyt młody i ma za słabą społeczność, by być tak skutecznym źródłem informacji, jak Twitter. Kiedyś zapewne stanie do równej walki. Ale nie teraz.
Dyrekcja Twittera zapomniała jednak o jednym. Zapomniała o tym, jak prowadzi swój biznes. Przypomniało o tym Google w swoim krótkim kontroświadczeniu:
- Jesteśmy nieco zdumieni komentarzami Twittera na temat usprawnień naszej wyszukiwarki, z uwagi na to, że w zeszłym roku podjęli decyzję o nieudostępnianiu nam swoich treści. Decyzję tę, z nieukrywanym żalem, konsekwentnie szanujemy – czytamy na profilu Google na Google+.
Są dwie możliwości. Albo Twitter liczył na to, że mamy tak krótką pamięć, że zapomnimy o nieprzedłużeniu umowy z Google’em ubiegłego lata, albo, co gorsza, zapomniał o swoim rel="nofollow". Sam nie wiem co jest bardziej żałosne. Nie przypomina wam to naszych polityków?
Victorinox pokazywał już wcześniej swój scyzoryk z dyskiem SSD, ale tym razem mamy do wyboru kilka pojemności, dzięki czemu będziemy wiedzieli, ile nerek musimy sprzedać (a warto), by go kupić. Wszystkie dyski szyfrowane są 256-bitową metodą AES:
128GB za $570256GB za $920512GB za $1700Terabajt za ponad $2000Urządzenie jest zgodne ze standardamu USB 2.0, USB 3.0 i eSATA II. Dodatkowo, malutki dysk wyposażony jest w ekran LCD i obsługuje pracę w trybie automatycznych kopii zapasowych. Sam scyzoryk dostępny jest w dwóch wersjach: czerwonej, klasycznej, z ostrzami, nożyczkami, pilnikiem do paznokci i scyzorykiem, oraz czarnej, z mniejszymi nożami, dopuszczalnymi w samolotach.
Według źródeł witryny WinUnleaked.tk, a te jak dotąd się sprawdziły, Microsoft ma już wyznaczony harmonogram testów Windows 8. Celem giganta jest dotarcie do fazy beta escrow już 23 stycznia. Potem rozpoczną się wewnętrzne testy, po których, drogą głosowania, zostanie wybrana kompilacja, która od tej pory będzie pełniła rolę wersji beta. Decyzja ma zostać podjęta do 28 stycznia. Dwa dni później, Windows 8 beta ma zostać zaprezentowany kierownictwu Microsoftu.
Możemy się spodziewać, że tuż po akceptacji wersji beta zostanie ona wydana do Internetu, by szersza publiczność mogła ją testować. Microsoft być może szykuje również jakieś niespodzianki na trwający właśnie CES 2012.
Lumia 900 trafi wyłącznie do oferty amerykańskiego operatora AT&T. Na razie nie wiadomo, czy ostatecznie pojawi się także na innych rynkach, ale z pewnością nie będzie to szybko. My i tak wciąż czekamy na Lumię 800...
Chiński producent jako pierwszy zbudował smartfona, który opierać się będzie na nowym, energooszczędnym procesorze Intel Atom z taktowaniem 1,6 GHz. W jego wyposażeniu znajdziemy bardzo duży, 4,5-calowy ekran TFT o rozdzielczości 1280 x 720 pikseli, 8-megapikselowy aparat cyfrowy z podwójnym fleszem LED, łączność HSPA+, WiFi i Bluetooth 3.0, nawigację GPS, a także system operacyjny Android 4.0 Ice Cream Sandwich (choć na razie jest to Gingerbread). Lenovo K800 ma pojawić się najpierw na rynku chińskim, już w drugim kwartale 2012 roku.